Mysłowiccy policjanci w ostatnich dniach zatrzymali aż czterech kierujących, którzy nie powinni kierować w tym dniu żadnymi pojazdami. Policjanci zakończyli dalszą podróż dwóch kierujących samochodami osobowymi znajdujących się w stanie po użyciu alkoholu oraz kierującego samochodem i rowerzystę w stanie nietrzeźwości.
Mysłowiccy policjanci w ostatnich dniach zatrzymali czterech nieodpowiedzialnych kierujących, którzy prowadzili swoje pojazdy, po tym, jak spożywali alkohol.
Pierwszym z nich okazał się kierujący pojazdem ciężarowym 52-letni mieszkaniec Katowic. Mężczyzna prowadził swojego Opla w stanie po użyciu alkoholu, jego wynik to prawie pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zdarzenie miało miejsce w ubiegły piątek (08.07.) na ulicy Świerczyny. Mężczyzna dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdów.
Kolejny nietrzeźwy kierujący został zatrzymany na ulicy Ziętka, gdy jechał swoim Jeepem, został poddany badaniu na alkomacie, z wynikiem prawie pół promila. Do tego zdarzenia doszło w niedzielę (10.07.), kiedy też zatrzymano nietrzeźwego rowerzystę. 39-latek z Tarnowskich gór jechał na rowerze ulicą Zachęty, mając w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Mężczyzna zostął ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
Kolejny kierujący, który będzie się tłumaczyć ze swojego zachowania przed sądem, został zatrzymany w poniedziałek(11.07.) na ulicy Mikmołowskiej. 43-letni mieszkaniec Mysłowic wpadł w ręce mundurowych, gdy jechał swoim Renault, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Jego wynik to 0,7 promila.