Mężczyzna wjechał w rabatkę i uciekł do mieszkania po pijaku w Mysłowicach

2 min czytania
Mężczyzna wjechał w rabatkę i uciekł do mieszkania po pijaku w Mysłowicach


Nietypowa interwencja w Mysłowicach zakończyła się zatrzymaniem pijanego kierowcy, który po uszkodzeniu rabatki pod blokiem uciekł do mieszkania i zachowywał się agresywnie wobec policjantów. Sprawa trafi teraz do sądu, a mężczyzna stracił prawo jazdy.

  • Mysłowice reagują na nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy
  • Agresja i konsekwencje dla nietrzeźwego kierowcy w Mysłowicach

Mysłowice reagują na nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy

W piątek 25 lipca około godziny 8:45 mieszkańcy dzielnicy Wielka Skotnica byli świadkami nietypowego zdarzenia. Kierowca toyoty podczas parkowania uszkodził rabatkę przy jednym z bloków. Gdy świadkowie zauważyli, że czuć od niego alkohol, mężczyzna postanowił uciec do swojego mieszkania, zostawiając samochód z włączonym silnikiem.

Policjanci szybko dotarli na miejsce dzięki wskazaniom mieszkańców, którzy pomogli im zlokalizować lokal sprawcy. Ten jednak nie chciał otworzyć drzwi, dlatego wezwano strażaków, którzy umożliwili funkcjonariuszom wejście do środka. W mieszkaniu znaleziono śpiącego 39-latka, od którego wyraźnie wyczuwano alkohol.

Agresja i konsekwencje dla nietrzeźwego kierowcy w Mysłowicach

Mężczyzna odmówił badania alkomatem i miał problemy z utrzymaniem równowagi, co skłoniło policję do wezwania zespołu ratownictwa medycznego oraz pobrania krwi do dalszych badań na obecność alkoholu lub innych substancji. Podczas doprowadzania do radiowozu zachował się agresywnie – kilkukrotnie kopnął jednego z funkcjonariuszy i opluł go, wykrzykując nieprzyzwoite słowa.

„W trakcie doprowadzania do radiowozu mężczyzna stał się agresywny, kilkukrotnie kopnął jednego z policjantów i opluł go, wykrzykując nieprzyzwoite słowa.”

Po pobraniu krwi trafił prosto do policyjnej celi. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy ze względu na podejrzenie prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Dodatkowo mężczyzna odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej oraz znieważenie funkcjonariusza publicznego.

Przypominamy, że policjanci podczas wykonywania swoich obowiązków korzystają z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych, co podkreśla powagę sytuacji i konieczność poszanowania ich pracy.

Na podst. KMP w Mysłowicach

Autor: krystian