Pięciu kierowców zatrzymanych w Mysłowicach za jazdę pod wpływem alkoholu
Pięciu kierowców w Mysłowicach zakończyło jazdę na policyjnym postoju z powodu alkoholu we krwi. Wczorajszy poranek pokazał, że mimo apeli o trzeźwość, niektórzy nadal decydują się prowadzić po spożyciu. Sprawdź, gdzie i kiedy doszło do zatrzymań oraz jakie konsekwencje czekają na tych, którzy lekceważą przepisy.

Poranne kontrole drogowe w Mysłowicach ujawniły nietrzeźwych kierowców

Wczoraj rano policjanci z mysłowickiego Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzili szereg kontroli na ulicach miasta, które zakończyły się zatrzymaniem pięciu kierowców pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze szczególną uwagę zwracali na podejrzane zachowania uczestników ruchu drogowego, co pozwoliło szybko wyeliminować zagrożenie z dróg.

O godzinie 6:25 na ulicy Partyzantów mundurowi zatrzymali 62-letniego mieszkańca Mysłowic, który prowadził audi mając 0,6 promila alkoholu w organizmie. Niespełna godzinę później, również na tej samej ulicy, kontrola wykazała taką samą zawartość alkoholu u 46-letniego kierowcy toyoty.

Niebezpieczne zachowania nie ograniczyły się tylko do jednej lokalizacji. Około 8:30 na ulicy Obrzeżnej Zachodniej policjanci zatrzymali 38-latka prowadzącego toyotę z prawie pół promila alkoholu. Kilkadziesiąt minut później w tym samym miejscu zatrzymano dwóch kolejnych kierujących – 34-latka z Sosnowca za kierownicą audi z wynikiem 0,4 promila oraz 44-latka jadącego mercedesem, u którego stwierdzono 0,3 promila.

Mysłowice walczą z pijanymi kierowcami. Co dalej z zatrzymanymi?

Wszyscy zatrzymani stracili prawo jazdy na miejscu i teraz ich dalszy los rozstrzygnie sąd. Policja przypomina, że nawet niewielka ilość alkoholu we krwi może znacząco wpłynąć na zdolność prowadzenia pojazdu i bezpieczeństwo na drodze.

Funkcjonariusze apelują do mieszkańców Mysłowic o rozwagę i odpowiedzialność za kierownicą. „Każda decyzja o prowadzeniu po alkoholu to potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu” – podkreślają mundurowi.

Dzięki czujności służb ulice naszego miasta pozostają bezpieczniejsze, jednak to od każdego kierowcy zależy, czy droga będzie wolna od tragedii spowodowanych przez nietrzeźwych uczestników ruchu.


KMP w Mysłowicach