Policjanci z mysłowickiej patrolówki zatrzymali w poniedziałek mężczyznę, który trudnił się kradzieżami w dyskontach spożywczych na terenie Mysłowic, Katowic i Wadowic. Łupem 31-latka z Katowic padały najczęściej kawa, czekolady oraz drogi alkohol na łączną kwotę ponad 3500 złotych. Jako recydywiście mężczyźnie grozi wyższa kara.

Mysłowiccy policjanci zatrzymali w poniedziałek mężczyznę, który w jednym z dyskontów dokonał kradzieży kawy i innych produktów spożywczych na kwotę ponad 600 złotych. W jego samochodzie mundurowi odnaleźli znaczną ilość kawy i innych produktów, które również mogły pochodzić z kradzieży. Stróże prawa mieli rację, mężczyzna kradł również w innych sklepach na terenie Mysłowic. Ponadto był podejrzewany o podobne kradzieże w Katowicach i Wadowicach. Łącznie 31-latek z Katowic ukradł kawy, czekoladki oraz alkohol na łączną kwotę ponad 3500 złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty za wszystkie te czyny, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat więzienia, jednak z uwagi na to, że mężczyzna był już skazywany za podobne kradzieże, kara ta może zostać podwyższona.