Policjanci z mysłowickiej drogówki kontrolowali wczoraj, czy kierujący stosują się do przepisów dotyczących odległości od poprzedzającego pojazdu na drodze S1. W działaniach wsparli ich policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach. Mundurowi wykorzystali laserowe mierniki prędkości z funkcją pomiaru odległości. Zakaz jazdy „na zderzaku” ma znacząco poprawić bezpieczeństwo na drogach ekspresowych i autostradach.
Wczoraj policjanci z mysłowickiej drogówki kontrolowali odległość od poprzedzającego pojazdu na drodze ekspresowej S1. Na Mysłowickim odcinku wykorzystano laserowe mierniki prędkości z funkcją pomiaru odległości. Mysłowickim mundurowym w działaniach pomagali policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach. Jeden patrol dokonywał pomiaru, a drugi kilkaset metrów dalej zatrzymywał sprawców wykroczeń. Podczas wczorajszych działań ujawniono 7 wykroczeń związanych z jazdą "na zderzaku". Mandat za to wykroczenie może wynieść nawet 500 zł
Z policyjnych statystyk wynika, że niezachowanie odpowiedniego odstępu od poprzedzającego pojazdu jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków na drogach. Od czerwca 2021 roku przepisy dokładnie określają minimalny odstęp od pojazdu jadącego przed nami na drogach ekspresowych oraz autostradach. Zgodnie z art. 19 pkt 3a Ustawy Prawo o ruchu drogowym: „Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.” Przykładowo, gdy jedziemy z prędkością 140 km/h, odstęp powinien wynieść minimum 70 m, gdy poruszamy się 120 km/h – 60m