Na 3 miesiące trafił do aresztu 77-letni mysłowiczanin, który uderzył swoją żonę i groził jej pozbawieniem życia. Mężczyzna za podobne występki miał już wcześniej orzeczony policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się do kobiety. Na wniosek śledczych Sąd Rejonowy w Mysłowicach zamienił mu dotychczasowy środek zapobiegawczy w postaci dozoru na trzymiesięczny areszt tymczasowy. Grozi mu do 5 lat więzienia.

W minioną sobotę (9 października) mysłowiccy policjanci interweniowali w jednym z mieszkań w dzielnicy Rymera. Według zgłoszenia agresywny mężczyzna miał uderzyć swoją 60-letnią żonę i grozić jej pozbawieniem życia. W obawie o swoje życie i zdrowie kobieta uciekła z mieszkania i oczekiwała na policjantów przed klatką schodową. Na miejscu mundurowi ustalili, że przeciwko mężczyźnie toczy się także postępowanie w sprawie o znęcanie nad małżonką, a ponadto ma orzeczony zakaz zbliżania się do kobiety i policyjny dozór. Krewki 77-latek został zatrzymany i doprowadzony do komendy, gdzie przeprowadzono dalsze czynności. Na wniosek śledczych Sąd Rejonowy w Mysłowicach zmienił mysłowiczaninowi środek zapobiegawczy z policyjnego dozoru na trzymiesięczny areszt tymczasowy. Grozi mu do 5 lat więzienia.