Policja Mysłowice: W trakcie kwarantanny wyszedł do sklepu po piwo

2 min czytania

Mysłowiccy policjanci stale wspierają służby sanitarne i każdego dnia kontrolują osoby poddane kwarantannie. Niestosowanie się do decyzji sanepidu może słono kosztować, o czym przekonał się 49-letni mężczyzna. W trakcie kwarantanny wybrał się do pobliskiego sklepu żeby kupić piwo, za co nałożono na niego grzywnę w wysokości 5000 złotych.

Wprowadzone ograniczenia powinny być przestrzegane przez wszystkich, bez wyjątku. Tylko w taki sposób możemy ograniczyć rozprzestrzeniające się zagrożenie. Policjanci konsekwentnie sprawdzają, czy mieszkańcy Mysłowic respektują przepisy dotyczące kwarantanny. Niestety nie wszyscy dbają o zdrowie i życie swoje i innych, łamiąc zalecenia. W dniu 6 maja dzielnicowy z mysłowickiej jednostki, podczas kontroli mężczyzny objętego kwarantanną, nie mógł nawiązać z nim kontaktu w miejscu jej odbywania. Mężczyzna nie odbierał telefonu ani domofonu. W trakcie powrotu do radiowozu policjant zauważył mężczyznę wchodzącego do klatki schodowej z reklamówką pełną piwa. Zachowując środki ostrożności i odpowiednią odległość dzielnicowy ustalił, że to 49-latek, który nie powinien był opuszczać miejsca przebywania z uwagi na kwarantannę zarządzoną po powrocie z zagranicy. Zdaniem mężczyzny mógł sobie tak wychodzić, bo nie robił nic złego. Innego zdania był sanepid, który po otrzymaniu sporządzonej przez dzielnicowego dokumentacji, nałożył na niego grzywnę w wysokości 5000zł.

Pamiętajmy! Nie przestrzegając kwarantanny, narażamy życie i zdrowie innych osób! Weźmy odpowiedzialność za siebie oraz swoich najbliższych! Respektujmy prawo, respektujemy zapisy obowiązujących ustaw oraz rozporządzeń - to nasze wspólne dobro!

Komenda Miejska Policji w Mysłowicach,

myslowice.slaska.policja.gov.pl/

myslowice.slaska.policja.gov.pl/k16/informacje/wiadomosci/286990,W-trakcie-kwarantanny-wyszedl-do-sklepu-po-piwo.html

Autor: krystian