Stand-up Mysłowice – Zalewski x Borkowski

18 kwietnia 2020 r., sobota
godz. 19.00
MOK Grunwaldzka
Wstęp: 40 zł dostępne TUTAJ oraz w sieci sklepów empik.

W sobotę 18 kwietnia, o godzinie 19:00, cztery sztoooosy polskiego stand-up’u na mysłowickiej scenie – Zalewski, Borkowski, Grajny i Przytuła. Wydarzenie, na które wielu czekało z niecierpliwością. Niecodzienne show okraszone szczyptą czarnego humoru.

– Weźcie żonę, mamę, babcię i kochankę, nad dzieckiem się zastanówcie. – zachęcają organizatorzy wydarzenia, które odbędzie się w Mysłowickim Ośrodku Kultury. – Pamiętajcie, że najodważniejsi siedzą w pierwszych rzędach. Program jest przeznaczony tylko dla widzów dorosłych. Występujący są nieprzewidywalni, grywali ze sobą setki razy, znają się na wylot. Bartosz Zalewski wraz z Jasiek Borkowski są zdolni do wszystkiego.

Przed Państwem swoje programy zaprezentują:

Bartosz Zalewski

Urodzony we Wrocławiu komik, zamieszkały tam do czasu, kiedy już tam nie mieszkał, założył Wrocławski Stand-up, wstąpił do Stand-up Polska, występował w telewizji, był, jadł, pił, sapał, używał czasowników. Ma za sobą pięć programów solowych, trzy do obejrzenia publicznie, resztę przysypał czas. Sam umieszcza się w pierwszej 20 polskich komików, oczywiście na pierwszym miejscu, bo na co komu skromność.

Jasiek Borkowski

Najbardziej charakterystyczny standuper w Polsce, prawdziwy sawant komedii, człowiek, którego umysł działa w obszarach kwantowych. Ma za sobą występy telewizyjne w Comedy Central, TVP2, TVNie i tysiące oddanych fanów. Jego styl to niepowtarzalna mieszanka szczerej zadumy nad światem i anegdot, w którym codzienne sytuacje eksplodują prawdziwe wykwity szaleństwa. Humor zdecydowanie nie dla oceniających po pozorach, a nawet po ozorach (cielęcych).

Przemek Grajny

Człowiek wielu talentów, który próbował już prawie wszystkiego. Gdyby mu wszystko wychodziło, stałby się Ryanem Goslingiem południowej Polski. Teraz testuje się na scenie, jak sam o sobie mówi, prezentuje poziom przeciętny, ale perspektywiczny. Prywatnie szczęśliwy narzeczony i zimny ogień. Wystąpił w 1 z 10, kandydował do rady powiatu, napisał dwie książki, latał na smokach.

Piotr Przytuła

Trzydziestolatek z Sosnowca, zawsze pytany o dowód. Kiedyś pięściarz, którego boks można porównać do tańca Michała Piróga – wszyscy się zachwycają, ale nikt jeszcze nie widział. Obecnie, prędzej znokautuje cię żartem niż pięścią.

UWAGA: Zakupione wcześniej bilety (na termin styczniowy) zachowują ważność.